Na tropie zbrodni komunistycznych w Będzinie (cześć 1)

„Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ma być wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny”.  Lech Kaczyńsk

„Na tropie zbrodni komunistycznych w Będzinie” to cykl kilku odcinków, w których chcemy przypomnieć co działo się w Będzinie w latach powojennych. Przed zbliżającym się dniem 1 marca – Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” przypomnijmy fragmenty mało znanej naszej będzińskiej historii, której Bohaterami i Ofiarami byli „Żołnierze Wyklęci – Niezłomni”. Jest ranek 7 maja 1946 roku. Stanisław Bomba i Jan Kurkiewicz z Będzina stoją u drzwi plebanii kościoła św. Trójcy, aby porozmawiać z miejscowym proboszczem Ks. kanonikiem Mieczysławem Zawadzkim (Kapłanem, który z 8 na 9 września gdy Niemcy podpalili synagogę stojącą w sąsiedztwie zamku i kościoła, otworzył bramy kościelne wpuszczając nimi na Górę Zamkową Żydów – mieszkańców Będzina, uciekających przed Niemcami). Dystyngowany kapłan otwiera im drzwi i zaprasza do kancelarii. W trakcie rozmowy Ks. Zawadzki zmartwiony pisze kilka zdań… Pisze o tym, że młody 23 letni kawaler i uczeń Józef Pawlik urodzony i zamieszkały we wsi Sobiesynki w parafii Minoga, syn Antoniego i Marii zmarł 7 maja o godzinie 6.00. w Będzinie. Ksiądz Proboszcz Zawadzki to co usłyszał tego dnia i czego nie zapisał, zachował w pamięci. Wiemy, że Józef Pawlik został aresztowany 2 sierpnia 1945 r. i skazany wyrokiem Wojskowego Sądu w Katowicach z dnia 28 lutego 1946 r. na karę śmierci. Wyrok został wykonany 7 maja 1946 r. Dowódcą plutonu egzekucyjnego był st. sierż. podchorąży Mieczysław Nabrdalik. Przed śmiercią Józef Pawlik ps. „Jerzy” miał okazję rozmawiać z Ks. Marianem Ratusznym i lekarzem więziennym dr. med. Romanem Jurkowem. Władze komunistyczne zarzuciły Pawlikowi, że od pierwszej do drugiej połowy 1945 r. na terenie powiatów katowickiego, olkuskiego, będzińskiego, oświęcimskiego brał udział w związku NSZ (Narodowe Siły Zbrojne) [dowódcą Pawlika był Antoni Sękowski ps. „Witold”, „Konrad”, „Metys” urodzony 28.04.1921 r. w Grabocinie, powiat będziński] Antoni mającym na celu obalenie demokratycznego ustroju Państwa Polskiego tj. przestępstwa przewidzianego w art.1 Dekretu o Ochronie Państwa z 30.10.1944r. Sąd Wojewódzki pośmiertnie w latach 90 XX wieku uznał, iż przypisywany Pawlikowi czyn był związany z prowadzoną przez niego działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Brat rozstrzelanego w więzieniu w Będzinie (ul. Mostowa, dzisiaj Paryska) Józefa Pawlika ps.”Jerzy” żołnierza AK i NSZ – Tadeusz przekazał obszerne informacje o swoim bracie i wykonał tabliczkę na jego grobie, w którym od 1946 r. spoczywa na cmentarzu parafii św. Trójcy.

Muzeum FieldorfaDSC00988           

 

 

Podziel się na:
  • Print
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Dodaj do ulubionych
  • Twitter