Kilku lat temu rozpoczęła się przebudowa ulicy Sieleckiej w Będzinie. II etap remontu został ukończony w 2021 r. Od kilku miesięcy trwa trzeci etap dzięki współfinansowaniu z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. I to jest optymistyczna wiadomość. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie uciążliwości, na które skarżą się zniecierpliwieni Mieszkańcy. Wiadomo, że podczas remontu, muszą się one pojawić, ale pytanie czy takie…?
W tej sprawie napisałam wczoraj tj. 30 stycznia Interpelację prosząc o zminimalizowanie uciążliwości wynikających z przebudowy w/w drogi powiatowej. Mieszkańcy czują się (cytat) „wykluczeni społecznie i komunikacyjnie”. Rozumiem, że remonty wiążą się z uciążliwościami ale proszę o ich zminimalizowanie.
Mieszkańcy skarżą się, że nie mają tymczasowych bezpiecznych kładek/przejść do swoich domów, istnieje też problem bezpiecznego dotarcia do szkół, miejsc pracy, sklepów, placówek związanych z opieką medyczną itp. Według pozyskanych informacji Mieszkańcy zostali pozbawieni przejścia dla pieszych zlokalizowanego na torowisku na pograniczu Będzina i Sosnowca. Dodatkowo np. niezabezpieczony kanał (foto) przy wjeździe na posesje przy ul. Sieleckiej, lokatorzy sami muszą zabezpieczać, żeby nie urwać koła w pojazdach.
Sądzę, że w tym przypadku, zabrakło odpowiedniej konsultacji i spotkania z Mieszkańcami, których bezpośrednio dotyka problem związany z trwającą przebudową.
Mieszkańcy mówią, że (cyt.) „tracą cierpliwość”. Uważam, że przy dobrej woli i kontroli nadzoru, da się pomóc Mieszkańcom. Bardzo proszę o szybką interwencję w tej sprawie.