30 listopada 2020 r. złożyłam jako RADNA Interpelację w sprawie rozwiązania problemu dużej ilości dzików, które czynią poważne szkody w Będzinie i co gorsze-zagrażają zdrowiu i bezpieczeństwu mieszkańców. Sytuacja jest coraz poważniejsza. Rozmawiałam z wieloma osobami, przyjęłam zgłoszenia od mieszkańców, że dziki wychodzą nie tylko po zmroku ale również w ciągu dnia. Przykłady: dzik próbował atakować w godzinach popołudniowych na ich posesji dwie osoby mieszkające przy ul. Paryskiej. Najpierw zniszczył ogrodzenie. Na szczęście zdążyli schować się w domu. W parku na Warpiu w godzinach rannych dzik gonił jedną z mieszkanek. Zdążyła uciec. Kilka osób zgłosiło mi poważne zniszczenia jakich dziki dokonały na ich posesjach (m.in. zniszczenie ogrodzeń-poniżej zdjęcia). Zwierzęta chodzą po parkach, ulicach i wchodzą na posesje. Otrzymałam niezadowalającą odpowiedź, którą publikuję poniżej. Mam nadzieję, że te coraz liczniejsze wypadki zmobilizują Władze Powiatu Będzińskiego do podjęcia konkretnych zdecydowanych i skutecznych działań. Zdjęcia na: https://www.facebook.com/katarzyna.maciejewska.5872/
