Wakacje z „Pocałunkiem Judasza” i nie tylko…

Giotto_ScrovegniCzas urlopów to okazja do nadrobienia zaległości w czytaniu książek, uprawiania sportu,  odwiedzania wystaw czy zwiedzania Polski i nie tylko. Zadaliśmy dwa  pytania radnej Katarzynie Maciejewskiej: „Jakie książki poleciłaby przeczytać mieszkańcom powiatu będzińskiego ? Jakie Pani radna lubi czytać książki i dlaczego ? (foto: za https://pl.wikipedia.org/)

– Czytam dużo książek. I właściwie kilka naraz. Każdy ma swoje ulubione tematy, o których lubi czytać. Aktualnie czytam Monografię Będzina, Resortowe Dzieci. Służby i   książkę z innej ulubionej przeze mnie tematyki czyli dotyczącą sztuki. Konkretnie malarstwa okresy renesansu. Dzieła te posiadają przekaz, pozornie niedostrzegalny, ale gdy sięgniemy po znawców historii sztuki, dowiemy się, że dzieła te przekazują pewną treść. Od dwóch dni czytam między innymi książkę „Renesans” dr Jeannie Labno, która wykłada historię sztuki w Uniwersytecie w Sussex w Wielkiej Brytanii. Prowadzi ona wykłady z kultury wizualnej oraz sztuki i architektury renesansu, a także badania nad ikonografią renesansu. Jedna ze scen fresku, o którym pisze w swojej książce, to dzieło Giotto di BondonePocałunek Judasza„. Artysta ukazuje kondycję człowieka, motywacje, emocje kierujące ludzkimi działaniami. Tym razem pokazuje Judasza, który za 30 srebrników wydał na śmierć swego Mistrza i Pana. Jak wiemy, po zdradzie, skończył tragicznie. Autorka opisuje dekoracje zamówioną ok. 1305 r. przez Enrico Scrovegni, bogatego kupca padewskiego. Kaplica pod wezwaniem Matki Boskiej Miłosierdzia miała być miejscem kultu rodzinnego i spoczynku fundatora. Ojciec Enrica był lichwiarzem, a lichwa uważana była w tamtych czasach za wielkie zło tj. grzech śmiertelny. Budowa i dekoracje kaplicy Scrovegnich miały być rodzajem ekspiacji syna za grzechy ojca. Ból zdrady został uchwycony w spojrzeniach obu postaci, kiedy Judasz zdaje sobie sprawę, że Jezus już wie i mu wybaczył. Scena umieszczona została w środku dzieła. W dzisiejszym świecie roi się od Judaszów, którzy dla pieniędzy są w stanie zrobić wszystko: zdradzić swoich dobroczyńców, dzięki którym coś osiągnęli czy swoich przyjaciół, zagłuszyć sumienie stając się „jak Judasz” ludźmi bez sumienia i godności. „Pocałunek Judasza” przypomina, ostrzega i uczy. Dlatego warto sięgać po tego rodzaju publikacje. – przekonuje radna Katarzyna Maciejewska.  

 

Podziel się na:
  • Print
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Dodaj do ulubionych
  • Twitter