Schayer w Będzinie ? czyli jak wygląda dzisiaj, piękno w zwykłych miejscach…

schayer wBedzinieNie tak dawno Katarzyna Maciejewska zamieściła na swoim FB link do bardzo ciekawego tekstu pt.”Schayer w Będzinie?” (autor: Marcin Lora) opublikowany na stronie klubzaglebiowski.pl Autor pisze, m.in.: „W powszechnej świadomości Będzin kojarzony jest przede wszystkim z zamkiem, murami obronnymi i starymi kamienicami. W najlepszym razie jeszcze z męską drużyną siatkówki. Jednakże jest w mieście jeszcze coś, co powinno zainteresować nie tylko miłośników architektury i regionu ale i tych, którzy dostrzegają piękno nawet w bardzo zwykłych miejscach. (…) Jednym z moich ulubionych trendów w architekturze zawsze był modernizm lat 20 i 30 ub. wieku. Lubię patrzeć na proste, czysto funkcjonalne domy czy gmachy. Mam swoich ulubionych twórców a jednym z nich jest Karol Schayer. Dla mniej zorientowanych wystarczy napisać, że jako etatowy pracownik Wydziału Komunikacyjno-Budowlanego Urzędu Wojewódzkiego Śląskiego zaprojektował bryłę Muzeum Śląskiego – oczywiście nie tę współczesną tylko przedwojenną, która w całości nie dotrwała niestety do naszych czasów. Schayer był wybitnym architektem okresu międzywojennego, tworzył głównie na Śląsku (gmachy użyteczności publicznej, w tym szkoły, kamienice i wille). Po wybuchu wojny został zmuszony do ucieczki za granicę. Po wojnie zamieszkał w Bejrucie, gdzie zaprojektował wiele modernistycznych w kształcie Malachowskiego 17 pietro1 mieszal IzydorczykNowy obrazbudynków”. Ten temat wzbudził zainteresowanie wielu mieszkańców Będzina. Jedna osoba pozwoliła sobie na dość ciekawy komentarz. Tą osobą jest żona byłego architekta z Będzina pani Teodozja Kumor-Ormianin, znana z szerokiej działalności społecznej w naszym mieście. – Jestem będzinianką od urodzenia. Bardzo się ucieszyłam z tej podróży po modernistycznych kamienicach Będzina. W kamienicy nr 4 przy ul. Piłsudskiego mieszkałam kilka lat, a mąż od 4 roku życia oraz w kamienicy nr 17 przy ulicy Małachowskiego (dawny budynek dla pracowników nieistniejącego już browaru) mieszczącego się na tyłach. Architektura zawsze mnie pasjonowała, co przełożyło się na męża i syna architektów itd. Boleję nad wyglądem tych obecnych kamienic, obok których spacerowałam jako dziecko, dziewczyna.Elewacje zewnętrzne tych budynków były ładne zadbane, pomimo 6letniej okupacji. Ciekawe, czy ktoś ma informację dotyczącą budynku nr 17 przy Małachowskiego wybudowanego w 1932 r. DSC08796przez czeskiego Żyda, gdzie mieszkania miały po 139m2 z wejściem osobnym dla służby. Mieszkania były z parkietami, wykuszem, amfiladą i pięknymi piecami oraz c.o. Przed wojną na 1 piętrze mieszkał ostatni Prezydent Będzina Antoni Izydorczyk, który zaaresztowany i pobity zmarł w pierwszych miesiącach okupacji niemieckiej. Po wojnie, zamieszkał tam znany będziński lekarz były dyrektor szpitala miejskiego w Będzinie, więzień obozów w Oświęcimiu, Brzezince, Dachau, który powrócił 10 maja 1945 wybiedzony, chory. O nim wydana została książka „Rewiry Hipokratesa”, która będzie drukiem wznowiona i poszerzona zdjęciami w listopadzie tego roku przez Towarzystwo Przyjaciół Będzina, którego jestem członkiem od czasu jego powstania. [pierwsze foto za: klubzaglebiowski.pl]

 

Podziel się na:
  • Print
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Dodaj do ulubionych
  • Twitter