Figura Matki Bożej Królowej Korony Polskiej stojąca na postumencie przed dworcem PKP (Plac Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej w Będzinie) upamiętnia powstańców poległych w Powstaniu Styczniowym w walce o niepodległość Polski z Imperium Rosyjskim. Niektórzy starsi mieszkańcy twierdzą, że figura została wystawiona na pamiątkę konkretnego wydarzenia z okresu powstania, a mianowicie w związku z potyczką czy bitwą, jak twierdzą niektórzy, do której doszło w okolicach dworu w Krzykawce. Tam właśnie 5 maja doszło do najsłynniejszego (obok szturmu na dworzec kolejowy w Sosnowcu) starcia w Powstaniu Styczniowym na obszarze Zagłębia. Punktem kulminacyjnym bitwy, której szala zwycięstwa już się przechylała na polską stronę, była śmierć słynnego garybaldczyka Pułkownikowi F. Nullo. Wracając do początku powstania, trzeba przypomnieć, że wiadomość o wybuchu Powstania Styczniowego do Będzina dotarła w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 r. Według historyka Jarosława Krajniewskiego: wtedy to w ruinach zamku będzińskiego po raz pierwszy zebrali się powstańcy, w nocy z 22 na 23 stycznia 1863, ale z powodu braku rozkazów (czyt.: braku dowódców) rozeszli się do domów. Jeszcze w kwietniu na zamku miała miejsce potyczka między stroną polską a carską, ale kiedy na miejsce przybył z wojskiem rosyjskim pułkownik Sołowiew, okazało się, że to grupka 40 chłopców uzbrojonych w patyki (w końcu to: potyczka) stoczyła dziecinną bitwę. Na starym (górnym) cmentarzu parafii św. Trójcy na Górze Zamkowej znajdują się groby weteranów Powstania Styczniowego: Walentego Walasa /kwatera nr 11/, przy głównej alei NMP i Wojciecha Podrygały /kwatera nr 11/ oraz bezimiennego powstańca /kwatera nr 15/. Również w Będzinie, ale na cmentarzu parafii św. Tomasza przy ul. Małobądzkiej spoczywają weterani powstania: Ignacy Kaczmarski* (na grobie znajduje się jego zdjęcie w stroju weterana powstania) oraz Ignacego Otrębskiego.
Powstanie Styczniowe było największym zrywem narodowo – wyzwoleńczym Polaków przeciwko rosyjskiemu zaborcy. Pomimo klęski militarnej, powstanie umocniło świadomość narodową i miało wpływ na dążenia niepodległościowe następnych pokoleń. Walki zaczęły się 22 stycznia 1863 roku, gdy Centralny Komitet Narodowy ogłosił się Tymczasowym Rządem Narodowym i wezwał naród do powstania przeciwko Rosji. Sześć tysięcy powstańców zaatakowało rosyjskie garnizony w Królestwie Polskim.
Z okazji 152. Rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego z inicjatywy radnej powiatu będzińskiego Katarzyny Maciejewskiej przed figurą MB Królowej Korony Polskiej, spotkali się przedstawiciele mieszkańców Będzina, znawca historii i przewodnik po Sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu na Syberce będący zarazem opiekunem stałej wystawy poświęconej zesłanym na „nieludzką ziemię” – Wojciech Horosz, Piotr Dudała – członek Forum dla Zagłębia a zarazem redaktor SosnowiecFakty, Krzysztof Kozieł – były radny Rady Miejskiej Będzina oraz przedstawiciele rady miasta, powiatu i Sejmu RP. Obecni byli m.in.: Poseł na Sejm RP Waldemar Andzel z asystentką biura Dorotą Białek, Radny Rady Miejskiej Będzina Jarosław Burzawa, Radny Powiatu Będzińskiego Mateusz Drożdźowski z Czeladzi oraz członkowie Prawa i Sprawiedliwości. Oprócz złożenia kwiatów, zapalenia zniczy i modlitwy za zmarłych i poległych powstańców był czas na rozmowę o powstaniu. Uczestnicy zwrócili uwagę, że patronowie diecezji sosnowieckiej czyli św. Brat Albert Chmielowski i św. Rafał Kalinowski byli uczestnikami powstania styczniowego. Potem wszyscy przeszli cmentarz parafii św.Trójcy na groby weteranów powstania styczniowego.
Powstanie Styczniowe było najdłużej trwającym i najbardziej masowym ruchem niepodległościowym XIX wieku. Jego bilans był tragiczny – kilkadziesiąt tysięcy poległych lub straconych przez Rosjan, 38 tys. osób zesłanych na Syberię. Ponadto władze carskie skonfiskowały majątki uczestników powstania oraz przeprowadziły intensywną rusyfikację ziem polskich. Pomimo klęski militarnej, powstanie umocniło świadomość narodową i miało wpływ na dążenia niepodległościowe następnych pokoleń.
*www.powstanie1863.zsi.kielce.pl: Ignacy Kaczmarski, po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, po przeprowadzonym postępowaniu kwalifikacyjnym, został wprowadzony do Imiennego Wykazu Weteranów Powstań Narodowych 1831, 1848 i 1863 roku (Dz. Personalny nr 10 z 1921 r. poz. 847), otrzymał honorowy stopień wojskowy podporucznika weterana 1863 r. i dożywotnią stałą pensję dla weteranów powstania 1863 roku. Został też odznaczony Krzyżem Niepodległości z Mieczami (M.P. nr. 260 z 1930 r. Notka biograficzna weterana Ignacego Kaczmarskigo została przedstawiona przez W. Dunin – Wąsowicza („Ostatni z 1863 r.” wyd. 1934 r.). Informacje, oparte na wniosku odznaczeniowym, są nieco wymieszane i obarczone błędami rzeczowymi. Jak podaje Dunin: I. Kaczmarski urodził się w r. 1845. Walczył w oddziale Grabowskiego, który został zorganizowany w Krzeczycach. Brał udział w bitwie pod Dobrą 24.II.1863 k/ Łodzi. Walczył też pod Wolą Cyrusową. W walkach został ranny granatem w nogę. Po odbytej kuracji ponownie podjął walkę – tym razem rany odniósł pod Dalikowem. Już po opuszczeniu powstańczego oddziału, wskutek denuncjacji, został uwięziony przez Rosjan. W okresie międzywojennym mieszkał w Sosnowcu, przy ul. Floriańskiej 7. W wieku 92 lat, zmarł 12 lutego 1937 r. i został pochowany na cmentarzu w Będzinie.
Dziękujemy Straży Miejskiej za to, że umożliwiała bezpieczny przebieg obchodów.
Foto: Piotr Dudała, Krzysztof Kozieł.